Pagony to ozdobne elementy na ramionach kurtek, marynarek czy koszul inspirowane odzieżą wojskową. Miała je znaleziona w lumpeksie koszula, która – za wyjątkiem rzeczonych pagonów – była ideałem! Super skład, świetne dopasowanie, moja ulubiona proporcja pasków… Gdyby nie pagony, miałaby klasyczny charakter french chic. Pagony pasowały tu jak pięść do nosa i psuły obraz wymarzonej koszuli. Co warto zrobić w takiej sytuacji? Nie odwlekać roboty na później, tylko siąść do prucia!
Wymagane umiejętności: podstawy szycia maszynowego. Czas: około 20 minut.
Najprościej, dla nabrania rozpędu, zabrać się za wyprucie guzika ;) Chwytamy więc prujkę w dłoń i rozcinamy nici (2).
W przypadku pagonów musimy przyjrzeć się szwom, które trzymają niechcianą naramienną wstawkę. Zwykle rękaw trzyma się koszuli dzięki specjalnemu podwójnemu szwowi. I tak samo pagon. Nie chcemy jednak rozpruwać całości – im więcej prujemy, tym większa szansa, że coś nie wyjdzie ;) Wystarczy, że odprujemy bardziej zewnętrzną nitkę (tą bliżej rękawa) i wytniemy pagon blisko nieruszonego szwu (4). Ten surowy, ucięty brzeg zasłoni materiał tułowia koszuli (5).
Teraz wystarczy gładko ułożyć materiał karczku na rękawie i przestebnować dokładnie po linii, na której wypruliśmy szew. I gotowe! Po pagonach nie ma ani śladu!
Możemy pozostać w kontakcie dzięki instagramowi – @joulenka, a tutaj znajdziesz mój sklep z wykrojami i kursami szycia online – Twoje Wykroje.
[Edycja 2022: Naprawdę opłacało się wprowadzić tę drobną zmianę – koszula jest w mojej szafie do dziś :) Widzę, że w tego typu ponadczasowe modele szczególnie warto zainwestować czas :)]