Nastąpiło posesyjne przebudzenie. Przez ostatnie dwa miesiące moje życie było wypełnione w dużej mierze egzaminami i innymi uczelnianymi sprawami. W tym okresie przychodziło mi do głowy wiele pomysłów na fotograficzne, szyciowe czy graficzne projekty, które zapisywałam z myślą zrealizowania w wakacje. Aktualnie jest ich ponad 40. Słownie : czterdzieści. Żeby zrealizować je wszystkie, jednocześnie odpoczywać i realizować uczelniane projekty, wdrażam specjalny, wakacyjny plan działania!
Jako że będę mieć naprawdę dużo do roboty na uczelni i w domu, muszę zadbać o produktywność. Wyznaczę sobie ściśle godziny pracy, których spróbuję się jak najlepiej trzymać. Ważnym elementem mojego planu jest odpoczynek i sen. (Ponoć jedna godzina snu mniej przekłada się na więcej niż jedną godzinę bezproduktywnie spędzoną dnia następnego. Sprawdziłam to nie raz, nie dwa.)
Niniejszym postanawiam:
- W dni niewyjazdowe spędzać 6-8 godzin dziennie realizując blogowe i uczelniane projekty.
- Szyć średnio jedną rzecz tygodniowo, ale nie zmuszać się do tego – robić to dla przyjemności! Korzystać jak najmniej z gotowych wykrojów, starać się konstruować samemu. Pogłębiać wiedzę z zakresu konstrukcji, nie bać się nowych wyzwań.
- Doszkalać się z grafiki. (Załączony, nabazgrany pośpiesznie obrazek pokazuje, że faktycznie jest to wskazane!)
- Raz w tygodniu, w poniedziałek, publikować stworzoną przeze mnie grafikę motywacyjną. Motywować siebie i Was! Pierwszą grafikę już od jakiegoś czasu mam na tapecie. Nieskromnie przyznam, że nie miałam jeszcze tak dobrej i przemyślanej tapety. Premiera na blogu już w pierwszy poniedziałek lipca ;)
- Stworzyć dla siebie 15-dniowe wyzwanie fotograficzne.
- Wprowadzić regularne godziny snu. Dla mnie 7,5h to sprawdzone optimum.
- Me time! Pamiętać o czasie dla siebie. Spacerować, spotykać się ze znajomymi.
A teraz Wy! Co możecie zrobić? Widzę co najmniej dwie opcje:
- Wersja mało aktywna: trzymać za mnie kciuki, przysyłać linki do motywujących artykułów czy wywiadów, poganiać. Przyda się!
- Wprowadzić własny plan. Macie zaległe sprawy czekające na realizację? A może pracujecie, a jednocześnie chcielibyście rozwijać swoje pasje? Dołączcie się! Stwórzcie własny plan! Motywujmy się wzajemnie ;)
To jak, dołączacie się? Czekam na deklaracje i motywujące kopniaki! Do dzieła, świat należy do nas, to wiadomo nie od dziś ;) Cytując wspaniałą Marie Forleo: “Stay on your game and keep going for your dreams, because the world needs that special gift that ONLY YOU have.”
Miłego dnia!
J.