Biel to dla mnie bardzo trudny kolor. Gdy jest chłodna, wpadająca w niebieski, wyglądam w niej trupio blado. Jasne karnacje wiedzą, o co chodzi. Nasza skóra nigdy nie będzie z bielą ładnie kontrastować.  Tu rolę grają faktury i podtony. Cudem udało mi się jednak znaleźć odpowiedni, ciepły odcień bardzo lekkiej tkaniny, idealny na przewiewną bluzkę na lato.
Na facebooku pisałam Wam, że miałam problem z wykończeniem zaokrąglonych tyłów bluzki, ostatecznie wyszło całkiem ładnie i czysto. Całość podoba mi się ze względu na prostotę, ale tył i guziki dodają smaczku. Najbardziej jestem dumna z wymodelowania rękawków, do których wykroju w końcu przysiadłam i wyszły dobrze za pierwszym razem! Jeśli pamiętacie moje zmagania sprzed paru miesięcy, z pewnością dostrzegacie postęp ;)
Użyte materiały – lekko rozciągliwy miks bluzkowy + guziki vintage
Wykrój – własny
Cieszę się, że pierwsza wakacyjna rzecz już uszyta. Przymierzacie się do szycia podobnych, przewiewnych bluzek? Jeśli chciałybyście zobaczyć, jak krok po kroku zrobić wykrój na podobną do mojej z najprostszego bluzkowego modelu, dajcie znać! Chętnie się podzielę, o ile są zainteresowani ;)
 

Miłego dnia!
J.