Tak. Dobrze wiem, co teraz myślisz. Po przetrawieniu działania maszyny i wykonaniu ostatniego ćwiczenia czujesz się jak bożyszcze szycia i chcesz uszyć coś większego niż jakaś-tam-byle serwetka. Nie dziwię się. Ale uwierz mi, chciałabym, żeby w momencie kiedy zaczynałam, ktoś stanął nade mną i kazał szyć bardzo dużo bardzo nudnych rzeczy. Dopóki nie zyskam wprawy. Może teraz nie miałabym takich braków w technice ;) Koniec o mnie. Masz tu dokładną instrukcję szycia serwetki, obrusa, podstawki pod talerz, szmatki kuchennej… czego Ci tylko potrzeba. Wszystkie te rzeczy szyje się w taki sam sposób, trzeba jedynie dobrać materiał i rozmiar pod swoje oczekiwania. Zrób z tym co chcesz, ale najlepiej… zrób ;)
To jest lekcja druga kursu wpadnij po SZYJĘ. Dziś nauczysz się:
|
To jest lekcja pierwsza kursu wpadnij po SZYJĘ
Dziś nauczysz się:
- wykańczać brzegi
- estetycznie wykańczać narożniki
- szybko wiązać nitki
Będą potrzebne: prostokąt z bawełnianej tkaniny i nitki w dopasowanym kolorze. Niezbędna będzie też maszyna do szycia i wszystkie podstawowe akcesoria krawieckie (szpilki, nożyczki, centymetr krawiecki/linijka, kreda, żelazko itp).
Wyprasuj materiał. Wytnij prostokąt o wybranych wymiarach, dodając 1,5 cm zapasu na wykończenie każdego brzegu (przykładowo, moja serwetka miała mieć 38x38cm, dlatego wycięłam kwadrat o boku 38+1,5+1,5=41. Tyle obliczeń!). Kredą zaznacz zapas, czyli te 1,5 cm przy każdym brzegu. Znów lecimy do żelazka!
Musimy dwukrotnie złożyć i zaprasować zapas. Najpierw składamy do linii kredy, prasujemy, potem składamy jeszcze raz, prasujemy. [U siebie kreskami zaznaczyłam obie zaprasowane linie.]
Teraz pokażę Wam ani trochę nie magiczną sztuczkę. Tak na chłopski rozum, można by było szyć składając najpierw jeden brzeg:
A potem drugi:
Ale ale, co to za brzydactwo się zrobiło? Sam róg jest gruby i składa się z zyliona warstw materiału. Poza tym, brzeg może wystawać:
Czyli tak NIE robimy.
Czas więc na trik pod tytułem estetyczne wykończenie narożnika. To żółte to zaprasowane linie. Trzeba obciąć kawałek rogu na ich przecięciu (pomarańczowa ciągła) i złożyć równo wzdłuż pomarańczowej przerywanej.
No to hyc:
Teraz dwukrotnie złóż oba brzegi, tak jak to zrobiliśmy wcześniej. Pierwszy:
I drugi. Brzegi zetkną się idealnie pod kątem 45 stopni. No, o ile zrobisz to równo. A radzę zrobić równo, chyba że wolisz uczyć się na własnych błędach i zaserwować sobie trochę prucia ;)
Rogi dobrze jest dokładnie zabezpieczyć szpilkami:
Resztę wykończenia też, już nie musi być tak gęsto:
I hopla pod maszynę. Zacznij szycie od środka boku. W stopce masz takie podłużne “okienko”, przez które wchodzi igła. Możesz przez nie kotrolować odległość igły od brzegu wykończenia.
Szyjąc dojdź do rogu, możliwie idealnie do miejsca połączenia brzegów. Gdy igła jest wbita w materiał, podnieś stopkę i obróć serwetkę o 90 stopni do obszycia kolejnej strony. Opuść stopkę i dawaj dalej ;)
Gotowe? Obyło się bez prucia?;) Teraz trzeba już tylko związać nitki. Szybciej niż nawlekać je na igłę i przeszywać na właściwą stronę będzie podważyć je nitkami “dopełniającymi” (bo pamiętacie, każdy szew składa się z dwóch zahaczających się nitek).
Tak mniej więcej powinno wyglądać Twoje dzieło:
Możesz podarować je swojemu kwiatkowi, który już od dawna wołał o wesołą podkładkę:
Powodzenia!
Chcesz porządnie nauczyć się podstaw szycia?
Zapisz się na kurs szycia online, który prowadzę! Ucz się szycia we własnym tempie i naucz się nowych trików z 18 nagrań wideo: