W 2012 roku kształt papierowej torebki na lunch, za sprawą Jil Sander, pokochało pół świata. Lunchówki doczekały się swojego ekskluzywnego odpowiednika: po Jil motyw podłapało wiele innych marek, torby powstawały ze skóry i satyny. Jak to zwykle bywa, trend doszedł do mnie z dwuletnim opóźnieniem. Spodobał mi się niesamowicie i dlatego dziś pokazuję Wam, jak uszyć takie cacko. I to niekoniecznie na kanapki.
Wykrój masz poniżej – torebkę uszyjemy z trzech prostokątów: dwóch takich samych i trzeciego podłużnego, który będzie jednocześnie bokami i denkiem. Nie bój się tych iksów, one nie są tak krwiożercze jak mogłoby się zdawać. Dobierz wielkość torebki do własnych wymagań, u mnie x=20, y=23, z=9 cm. Na długim prostokącie oprócz zapasów zaznacz też miejsca, w których będą narożniki, jak niżej:
Zaczynamy od przypięcia szpilkami fragmentu odpowiadającego dołowi torebki do ścianki (X do X). Będziemy szyć od tej środkowej szpilki do rogu.
Łatwiej będzie szyć tym bardziej foremnym prostokątem do góry. (1) Zacznij od środkowej szpilki i dojdź do narożnika. Tam wbij igłę w materiał (2) i unieś stopkę (3). Zacznij formować boczny brzeg składając resztę materiału razem (wiecie, długość Y do Y). Przypnij szpilkami (4,5). Dopilnuj, żeby pod stopką znajdowały się tylko te dwie warstwy materiału (6). Stopka w dół i można szyć kolejny brzeg.
To samo zrób jeszcze trzy razy – raz kończąc łączenie tych dwóch kawałków, potem powtórz całość dla drugiej ścianki. Całą akcję przyszywania boku do tego długiego prostokąta można by było wykonać na raz, ale ten sposób jest bardziej precyzyjny.
Tak teraz wygląda nasze dzieło. Mizernie, prawda?
Środek jest już w porządku, ale wierzch nadal straszy. Podwiń brzegi [znów –
tak jak przy poduszce], będzie znacznie lepiej:
Torba powoli nabiera kształtu. Zaprasuj ją teraz w taki sposób, w jaki składane są papierowe torebki na kanapki. Albo te na prezenty.
Tym samym torbie udało się nadać zamierzony kształt…
… jednak było to działanie doraźne. Chyba nie chcesz zaprasowywać torby przed każdym użyciem, prawda? Dlatego pójdziemy krok dalej i wymodelujemy torebkę drobnymi zaszewkami. Co to jest zaszewka? To przeszycie wykonywane na złożonym materiale, które ma za zadanie zmienić kształt wyrobu. To takie super coś, co zmieni byle płaski kawałek materiału w trójwymiarową formę.
W szyciu ubrań zaszewki pełnią trochę inną funkcję niż przy dzisiejszym projekciku – dopasowują kształt ciucha do sylwetki. Popatrz na moją pierwszą udaną bluzkę. Zaszewki ciągną się od talii do najwyższego punktu biustu. W talii, dzięki zebraniu w zaszewkę paru centymetrów materiału, obwód jest zmniejszony. Stopniowo wzrasta gdy mierzysz coraz wyżej. U nas te małe przeszycia to ubogie krewne zaszewek z pierwszego zdarzenia;) Mają jedynie zaznaczyć zgięcia.
Poprowadzimy szew od góry torebki do miejsca zaznaczonego dokładnie obrazek wyżej. To jest ten punkt, w którym łączą się trzy zgięcia.
Zacznij szycie od góry. Jako że to miejsce jest narażone na naprężenia, skorzystaj z opcji szycia do tyłu [
opisanej ostatnio]. Te zdjęcia to naprawdę duże zbliżenia – u mnie zaszewka w tym miejscu ma 4 milimetry głębokości.
Idź w dół prostą linią, by skończyć w wyznaczonym punkcie. Przez ostatnie kilka centymetrów musisz być naprawdę blisko brzegu, żeby zakończenie zaszewki było płynne. Popatrz niżej i pamiętaj, że to są baaardzo duże przybliżenia – widać po strukturze materiału ;) W górnej części lewego zdjęcia szew jest milimetr od brzegu.
Kolejne drobne przeszycie wykonaj przy dolnej krawędzi tego, co kiedyś było podłużnym paskiem. Właśnie tak:
Te dwa małe, ale dużo dające zabiegi, pozwolą torbie trzymać odpowiednią formę. Jeszcze tylko zwiąż i przytnij nici, torebka jest gotowa. Chyba mogę już przestać pisać o takich rzeczach jak zabezpieczanie brzegów i wiązanie nitek, prawda?
Jak nigdy [słownie: nigdy] wciągnęłam się i uszyłam jeszcze 2 [słownie: dwie] wersje – zamszową i kocią. Znalazły już swoich nowych właścicieli.
A jak u Was? Co teraz szyjecie? Jest postęp? Następny odcinek już w środę. Jesteśmy po półmetku, coraz wyraźniej widać koniec. Spoiler: ze świetną niespodzianką ;)
Powodzenia!
Chcesz porządnie nauczyć się podstaw szycia?
Zapisz się na kurs szycia online, który prowadzę! Ucz się szycia we własnym tempie i naucz się nowych trików z 18 nagrań wideo: