W końcu udało mi się jakoś wykorzystać jedną z moich próbek tkanin. Ze zwykłej czarnej teczki postała astro teka, która była prezentem dla pięknej i zdolnej wielbicielki kosmosu. Zapraszam na szybkie DIY!
Czas wykonania: 20 minut (+10 minut na wiązanie nitek).
Potrzebne: gładka teczka tekturowa, tkanina o dowolnym wzorze, tektura A4 nożyczki, klej do papieru, maszyna do szycia.
Co z tym wszystkim zrobić? Wytnij w okładce i tkaninie dowolny kształt ( w tkaninie +1,5cm na przyszycie). Podklej materiał od wewnątrz teczki do brzegów rozcięcia – to będzie trzymać materiały podczas szycia. Na wyciętym kawałku tektury sprawdź ustawienia maszyny – możliwe, że będzie konieczna regulacja naciągu nici. Gdy wszystko jest już ok, zabierz się za przyszywanie. Używaj różnych nitek i ściegów, żeby stworzyć obramowanie tkaniny.
Zaokrąglij rogi tekturki A4 – to będzie usztywnienie teczki. Podklej ją na spodzie okładki teczki. Przyszyj, na przykład na krótszych brzegach przodu. Gotowe!
Wierzę w Wasze umiejętności i raczej nie muszę powtarzać, że można, a raczej trzeba się przy tym bawić wzorem, ściegiem i kolorem. Ja mam już w głowie kolejny pomysł, tym razem składający się z kilku trójkątów!
PS: Im bardziej skupiam się na szyciu, tym większą czuję potrzebę robienia małych rzeczy tego typu. Przy wielogodzinnych (-dniowych?) projektach, gdy końca roboty nie widać, przychodzi czasem moment rezygnacji. Lubię wtedy, tak dla zdrowia psychicznego, zrobić przerwę na szybkie DIY. Potem już z powrotem wierzę w swoje umiejętności;) Ta teczka powstała w międzyczasie szycia kota.
PPS: Czy u Was też od jakiegoś czasu świruje GFC? Jeśli chcecie, można mnie obserwować także na bloglovin.